- autor: da_kob, 2012-04-03 20:35
-
W 17 kolejce ligowej Iskra Węgry szczęśliwie pokonała REC Wrocław 3:2 strzelając bramkę na wagę 3 pkt. w ostatnich sekundach meczu. Bramki w tym meczu dla Iskry strzelali:
1:0 samobój gracza REC
2:1 Kazik
3:2 Mischa
Tradycyjnie już na meczu ledwo zebrała się "11" lecz i tym razem Ci, którzy przyszli...
... pokazali, że nawet w takich sytuacjach da się walczyć z każdym w tej lidze. Mecz nie stał na wysokim poziomie i obiektywnie mówiąc wynik mógł przechylić się równie dobrze na drugą stronę. Niemniej jednak 12 punktów zdobytych przez Iskrę we wszystkich czterech meczach rundy wiosennej może budzić respekt i zaskoczył on chyba wszystkich, którzy w marę dobrze znają naszą ligę.
Bramka na 1:0 dla Iskry padła po samobójczym strzale gracza REC. Piłkę z połowy boiska dośrodkowywał Timon w pole karne, która prześlizgnęła się po nodze obrońcy i wpadła do siatki.
1:1 Wyrównująca bramka REC po rzucie karnym.
2:1 Kazik odważnie wszedł w pole karne, przepchał się z obrońcami i strzałem z kilku metrów umieścił piłkę w bramce.
2:2 Strzał z za "16" gracza REC i piłka wpadła po ręce w długi róg bramki.
3:2 Długa piłka w stronę Mischy i ten pięknym lobem z ok. 25/30 metrów pokonał bramkarza gospodarzy.
Przed nami 3 tygodnie przerwy gdyż jak wiadomo w święta liga nie gra a następny mecz z Kątami Wrocławskimi został odwołany z powodu wycofania się zespołu z Garman C klasy.